Moj ostatni weekend stał pod znakiem odrabiania growych zaległości. Tym razem w paszczy konsoli wylądował, swoją drogą bardzo dobry, „Batman: Arkham Asylum”. I to właśnie przygody człowieka nietoperza skłoniły mnie do napisania tej notki. Oto bowiem w pewnym momencie gry spotkałem się z okrytym ponurą sławą Scarecrow’em.
Tak, dokładnie tym samym Scarecrow’em, którego tajemnicy pojawienia sie w grze (przyznać trzeba, że swoja droga bardzo spektakularnej), tak zaciekle bronili dzielni PR’owcy Eidosu. Dla przypomnienia, firma zmuszała recenzentów, którym przekazywała testowe egzemplarze gier, do podpisania odpowiednich dokumentów zabraniających ujawnienia na swych łamach sposobu w jakim imć Scarecrow objawia się graczom.
Czy naprawdę działy PR muszą w takiej sprawie zmuszać media do podpisywania tak restrykcyjnych NDA (ang. Non Disclosure Agreement)? Oczywiście, że nie. Zresztą zwykle recenzenci nie posuwają sie do tak precyzyjnych opisów fabuły, które mogłyby psuć radość pokonywania kolejnych etapów gry. Czy rzeczywiście PR musi zawracać głowę dziennikarzom, aby Ci nie zdradzali za dużo fabularnych niuansów? W dodatku efekt tych starań bywa opłakany, bowiem, jak słusznie zauważył Zygmunt Miloszewski w swym felietonie na Polygamia.pl, tego typu akcje jedynie udowadniają prawdziwość tezy o skarleniu i służalczości mediów growych wobec wydawców. Cały temat zręcznie podsumował jeden z czytelników felietonu Zygmunta, który w swym komentarzu retorycznie pyta, czy recenzenci filmów z serii Star Wars na przedpremierowych pokazach także musieli podpisać NDA na informacje o tym, ze ojcem Luke’a Skywalkera jest Lord Vader?
Nie ukrywam, że nie jestem fanem twardych rozwiązań w stylu podpisywania umów ograniczających wszystkich i wszystko, w myśl sztywnych korporacyjnych zasad. Skoro PR to sztuka działań mających na celu wzbudzenie miedzy innymi zaufania, to takie umowy z pewnością nie służą jego budowie. Doskonale rozumiem specyfikę i uwarunkowania pracy w dużych przedsiębiorstwach, gdzie trzeba kierować sie zasadą ograniczonego zaufania i posiadać umowy regulujące prace oraz wszystkie obowiązki ciążące na partnerach biznesowych (a właśnie za takich partnerów uważam media w procesie promocji gier). Oczywiście można poklepać po ramieniu dziennikarza, mrugnąć porozumiewawczo okiem (że niby szef kazał, odgórne polecenie z centrali przyszło itd.), ale po co to robić skoro doskonale w takich sytuacjach działa ustna umowa, partnerskie zapewnienie, że wszystko będzie tak jak wspólnie sobie ustalimy. W końcu branżowe media są skazane na wydawców, jako źródło informacji, a wydawcy skazani na media jako przekaźników tychże wiadomości.
Nie wyobrażam sobie budowy zaufania w relacjach z dziennikarzami, którym podkłada się do podpisu tak restrykcyjne NDA. Widziałem w swym zawodowym życiu juz kilka takich dokumentów (ba od czasu do czasu sam je stosuje), ale jednymi z najbardziej kuriozalnych były wytyczne dla mediów chcących zrecenzować najnowszą cześć pewnej znanej serii piłkarskich gier … Otóż proszę sobie wyobrazić, że autorzy dokładnie zastrzegli co może, a co nie może pojawić się na screenach z gry (uwaga poniżej znajduje się seria zabawnych cytatów):
• Zawsze umieszczaj na screenach z gry co najmniej czterech zawodników równej wielkości, chyba, że szczegółowe wytyczne zawierają inne ograniczenia.
• Nie publikuj screena przedstawiającego pojedynczego zawodnika innego niż postać wskazana przez lokalne biuro lub przedstawicielstwo wydawcy gry. Dotyczy zwłaszcza zdjęć przeznaczonych na okładkę czasopisma.
• Nie przedstawiaj na screenach tylko i wyłącznie znanych zawodników.
• Nie publikuj screenów na których mogą znajdować się drużyny, których mecz może przypominać rzeczywiste spotkanie w ramach eliminacji Mistrzostw Świata lub Mistrzostw Europy.
Kuriozum? Bezsens ograniczeń licencyjnych czy może po prostu przebłysk geniuszu „Departamentu do spraw uprzykrzania życia recenzentom gier”? Sami odpowiedzcie sobie na tak postawione pytanie.
Nie wiem skąd taki zapał w marnowaniu papieru i wciskaniu recenzentom umowy zabraniającej piśnięciu słówka o Scarecrow. Wiem jedno – wystarczyłaby jedna rozmowa, dwa luzem rzucone pytania: „Widziałeś juz moment ze Scarecrow? Mógłbym Cie prosić abyś nie psuł ludziom frajdy z grania i w swojej recenzji nie opisał szczegółów z tym związanych?”. Doprawdy nie znam dziennikarza, który by mi nie odpowiedział – „Spoko to oczywiste Hubert”.
Uważam, że embarga i NDA to bzdura. Uważam, że spoilowanie Scarecrowa to chamstwo:).
Jak jaskółki ćwierkają, najbliższe, „ciekawe” embargo na recenzje Borderlands mija 1 listopada. Dosyć to osobliwe skoro gra ma premierę 23.10. 🙂
Samo pojęcie „spoilera” to głupota, tak generalnie rzecz biorąc. Bo to jest kompletnie względne i zawsze się znajdzie ktoś, dla kogo drobny szczegół będzie wielką demaskacją i psuciem zaskoczenia.
In Jaipur, SMO training provides a comprehensive knowledge of various SMO tools and techniques by means of which, an organization can get maximum web exposure.
This represents an enormous potential for wary marketers.
They have tools that help decipher the best keywords to get
you ranked higher and they can do all of these things substantially faster than you can.
Gucci introduces products that are treasured by the most iconic figures of the period and results in being renown for developing ageless designs.
You may encourage ladybirds about the basis of increasing herbs one
particular of these as fennel and dill,all of which they seem to be to understand far more
about slightly like. Ri-Ri swings around on a hoop suspended in
the air, with one of the gorgeous white leather Gucci bags slung across her shoulder.
It’s actually a nice and useful piece of information. I’m happy that
you simply shared this useful information with
us. Please keep us informed like this. Thanks for
sharing.
thanks!
Great!
good!
fantastic publish, very informative. I wonder why the opposite experts of this sector do not understand
this. You should continue your writing. I am confident,
you have a huge readers’ base already!
Thanks a lot for sharing this with all of us you really
know what you’re speaking approximately! Bookmarked.
Please additionally seek advice from my web site =). We may have a hyperlink alternate arrangement between us
Conveyor As a professional manufacturer of various types of conveyors we offer for the domestic market as well as abroad, in accordance with the design requirements of the customer with full dimensions and sizes together . The company provides products to ensure the kind of conveyor systems produce professional , conveyor systems with very affordable prices and top quality
establish enterprises – Two . Case in which members of the deceased or the Court declared dead , then the heirs by will or under the laws of the member companies help the members
whoah this blog is wonderful i like studying your posts.
Stay up the good work! You know, a lot of people are hunting
round for this information, you can aid them greatly.
maximum shred and xtreme antler free trial
Niniejszym zobowiÄ zujÄ siÄ do | Branża gier
First off I would like to say awesome blog! I had a quick question in which
I’d like to ask if you don’t mind. I was curious to find out how
you center yourself and clear your thoughts prior to writing.
I have had trouble clearing my mind in getting my thoughts out there.
I do take pleasure in writing but it just seems like the first 10 to 15
minutes are usually wasted simply just trying to figure out how to begin. Any ideas or hints?
Cheers!
When you rent a corporate apartment in Melbourne, you are assured of
the best service. This helps in selecting a location that
can optimize your trip to London. Any „hove” became a package regarding territory that you will find given within leasehold to personal person’s just like growers because
of the area head of the family. If you have children, you can never go wrong with this place.